- W sprawie działania organizacji faszystowskich nie ma świętych, mamy prezydentów dużych miast: Wrocławia, czy też Białegostoku; którzy tolerowali rozmaite działania. Prym wiodą tu jednak politycy „Solidarnej Polski”: Zbigniew Ziobro, czy też Patryk Jaki – ocenił prof. Tadeusz Iwiński pobłażliwość w stosunku do organizacji skrajnie prawicowych.
- Tolerowano bardzo długo zachowania pana Rybaka, czy też byłego księdza Międlara, czy też marsze przez Warszawę – podkreślił polityk SLD. - W ciągu ostatnich 2 lat ta tendencja niewątpliwie się nasiliła – dodał.
Oglądaj całą rozmowę z prof. Tadeuszem Iwińskim, kliknij tutaj.