Na toruńskiej Starówce zorganizowano konferencję prasową, w której uczestniczyli przedstawiciele Nowej Lewicy – poseł Piotr Kowal oraz współprzewodniczący Rady Powiatowej Przemysław Specjalski i sekretarz powiatowy Dominik Cyryl Stajnbart.
Tematem spotkania z dziennikarzami były dokonania lewicy w ciągu roku rządzenia w ramach Koalicji 15 Października.
Lewica poprzez swych reprezentantów w parlamencie i rządzie z powodzeniem zabiegała o realizację swoich sztandarowych punktów programowych, jak finansowanie procedury in vitro, czy wliczanie umów śmieciowych do stażu pracy. Ze względu na koalicyjność ugrupowań rządzących nie wszystko udało się zrealizować w pełni, wg. proponowanych rozwiązań. Nieraz trzeba było przyjmować kompromisowe zapisy i odkładać na późniejszy czas dokończenie projektów. Tak było np. z ustawą o wprowadzeniu renty wdowiej, największego projektu socjalnego lewicy. Zapisano w ustawie, że w 2025 roku wdowiec/wdowa będzie mogła otrzymać 15 proc. świadczenia współmałżonka, a w 2027 – 25 proc. Lewica proponowała od razu 50 proc. Ograniczenia wynikają także z mniejszych możliwości budżetowych i wskutek długów pozostawionych przez poprzedników.
Do dokonań lewicy zaliczyć można także projekt budownictwa komunalnego. W budżecie na kolejny rok wydzielono wywalczone przez lewicę 4,7 mld na ten cel, choć znowu nie w pełni uda się zrealizować cel –ok. 300 tys. mieszkań na tani wynajem, budowanych przez samorządy, a finansowanych przez państwo. Przy takich możliwościach finansowania uda się budować 15–20 tys. mieszkań rocznie. – Jeśli będą one powstawały i realnie pomysł lewicy będzie się sprawdzał, to inni koalicjanci być może odstąpią od forsowania rozwiązań wspomagania deweloperów i banków, typu kredyt „0” i poprą lewicowe pomysły na budownictwo mieszkaniowe – mówił poseł Piotr Kowal.
Lewica ma swój znaczący udział w odblokowaniu środków należnych Polsce z Krajowego Planu Odbudowy, które mogą być impulsem rozwojowym w mniejszych miejscowościach, jak np. nisko oprocentowane pożyczki (np. Brześć Kujawski).
Osiągnięciem minionego roku jest przygotowanie i praca nad ustawą o dochodach samorządów terenowych. Pracował nad jej zapisami m.in. poseł Piotr Kowal. Prezentował w Sejmie stanowisko Klubu Parlamentarnego Lewicy oraz uczestniczył w konsultacjach w ramach sejmowej Komisji Samorządu Terytorialnego, której jest członkiem. Ustawa ma wartość ideową dla przywrócenia miejsca samorządów lokalnych w systemie demokratycznym państwa polskiego, a także umożliwia poprawienie złej sytuacji finansowej, borykających się z deficytami samorządów. W ustawie, podpisanej przez Prezydenta RP, zapisano, że dochody samorządów zależeć będą od wypracowanych podatkami (PIT i CIT) funduszy oraz sprawiedliwym algorytmem wspomagania słabszych i mniejszych JST z budżetu.
Zainteresowaniem dziennikarzy cieszył się świeży temat rozpadu partii RAZEM (Lewica Razem) i jak decyzje Kongresu tej partii wpłyną na sytuację lewicy w koalicji rządzącej?
Poseł Piotr Kowal wyjaśnił, iż troje posłów i dwie senatorki z partii Razem zrezygnowały z członkostwa w tej partii, pozostając w Klubie Parlamentarnym Lewicy. Wraz z partią Razem czworo parlamentarzystów zapowiedziało utworzyć koło poselskie, pozostając w szeregach Razem. Merytorycznie to nie zmieni stanowisk lewicy, albowiem dotąd parlamentarzyści z Razem byli w klubie Lewicy opozycyjni i nie obejmowali stanowisk rządowych, a tym samym odpowiedzialności. – Siedzenie na kanapie może jest wygodne, ale nie przynosi sprawczości – powiedział P. Kowal. Można nie wspierać w jakichś działaniach ograniczonych rządu koalicji, ale kiedy przychodzi czas decyzji, czyli pierwszej konstrukcji nowego budżetu, trzeba się jasno określić, czy jest się w koalicji czy w opozycji. Jeśli wolą być w Sejmie obok posłów PiS i Konfederacji, to życzę im powodzenia.
Fot. Michał Zaręba Radio PiK
Opr. nim, 29 października 2024 r.